Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Janek
Moderator

Dołączył: 01 Sie 2008
Posty: 650
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Od Bociana Płeć:
|
Wysłany: Wto 17:26, 18 Lis 2008 Temat postu: Kiedy wszystko się wali... |
|
|
Zastanawiam się jak wy sobie radzicie, gdy wasze życie zaczyna się walić tak jak moje
Codzienne kłutnie z rodzicami o oceny i zachowanie
Kłótnie z przyjaciółmi
Uświadamianie sobie, że tak naprawde w życiu nic nie jest potrzebne...
Ostatnio zmieniony przez Janek dnia Wto 18:15, 18 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Chaosbringer
Moderator

Dołączył: 06 Maj 2008
Posty: 620
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 17:35, 18 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Podstawowym źródłem wszystkiego jesteś TY. Ty odpowiadasz za swoje życie, ty możesz je zmienić, w każdej chwili wywrócić je na drugą stronę. Ty odpowiadasz za to, że się wali. To twoja wina. Kiedy sobie to w pełni uświadomisz nabędziesz moc aby to zmienić ;] (wbrew pozorom to jest optymistyczne)
A teraz trochę inaczej: szczęście to san wewnętrzny. NIE JEST zależny od rodziny, przyjaciół, nowych spodni czy szminki. Możesz być szczęśliwy lub nie, twoja sprawa. Tak więc możesz przejść szczęśliwy przez życie, niezależnie od tego co się będzie w nim działo. Dziwne, a jakie prawdziwe.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Janek
Moderator

Dołączył: 01 Sie 2008
Posty: 650
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Od Bociana Płeć:
|
Wysłany: Wto 17:37, 18 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Tak, ale powiedz mi jak można myć szczęśliwym, jak co chwile ktoś się na Ciebie drze i to osoby które kochasz, na nic Ci nie pozwalają i nie ufają Ci nie mając ku temu powodów?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Baros x3
Jestem uzależniony!
Dołączył: 07 Cze 2008
Posty: 883
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Z Polski :D Płeć:
|
Wysłany: Wto 18:13, 18 Lis 2008 Temat postu: Re: Kiedy wszystko się wali... |
|
|
Janek napisał: |
Kłutnie z przyjaciółmi
|
po pierwsze kłótnie pisze się przez "ó" , a nie przez "u"
a po drugie mam to samo , zaczynam się do tego przyzwyczajać , bo codziennie jakieś sprzeczki są , coraz bardziej myślę że ja nie mam przyjaciół bo oni nie potrafią mnie zrozumieć , nawet nie próbują ...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Janek
Moderator

Dołączył: 01 Sie 2008
Posty: 650
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Od Bociana Płeć:
|
Wysłany: Wto 18:17, 18 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
człowiek, za przeproszeniem, wkurwiony nie zwraca uwagi na błędy.
Po drugie czy ja zadałem pytanie: "Czy ktoś ma tak samo?"
Nie... zadałem pytanie "Jak sobie z tym radzicie" ewentualnie można to zinterpretować "Jak sobie można z tym poradzić"
Ok, napisałeś że zaczynasz się do tego przyzwyczajać, ale ja nie mam kłutni z przyjaciółmi typu: głupi jesteś tylko dużo powazniejsze, których nie zrozumiesz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Chaosbringer
Moderator

Dołączył: 06 Maj 2008
Posty: 620
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 18:24, 18 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Tak, ale powiedz mi jak można myć szczęśliwym, jak co chwile ktoś się na Ciebie drze i to osoby które kochasz, na nic Ci nie pozwalają i nie ufają Ci nie mając ku temu powodów? |
Nie chcąc się powtarzać, przeczytaj jeszcze raz mojego posta. Szczęście nie jest zależne od tego o czym piszesz, to tylko złudzenie.
Nie chcę Ci niczego narzucać, ale zastanów się czy może nie warto by było spróbować i być szczęśliwym? ;]
@Baros
Na podstawie ostatniej rozmowy z tobą mogę się domyślać, że to ty jesteś motorem tego wszystkiego. Tzn. jak już pisałem, jeżeli jesteś nieszcześliwy to jest twoja wina i twoja moc by to zmienić. Ale u ciebie jest to bardzo wyraźne i klarowne.
Ostatnio zmieniony przez Chaosbringer dnia Wto 18:27, 18 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
.ker n shia.
Jestem uzależniony!
Dołączył: 09 Cze 2008
Posty: 507
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Pochodzenie nieznane. Czlowiek walniety. Płeć:
|
Wysłany: Wto 19:49, 18 Lis 2008 Temat postu: Re: Kiedy wszystko się wali... |
|
|
Janek napisał: | Zastanawiam się jak wy sobie radzicie, gdy wasze życie zaczyna się walić tak jak moje
Codzienne kłutnie z rodzicami o oceny i zachowanie
Kłótnie z przyjaciółmi
Uświadamianie sobie, że tak naprawde w życiu nic nie jest potrzebne... |
hmmm z rodzicami to ja się ostatnio częściej kłócę. zazwyczaj o moje zachowanie, które nie jest złe [każdy może drzeć się na ołowek i temperówkę nie?]. pyskuję bo się bronię.
z moimi ocenami jest bardzo źle... szczególnie z matmy.
przyjaciół już nie mam. zawiodłam się na jedynej przyjaciółce jaką miałam. [chociaż w necie można się odnaleźć o.xxxxx]
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Baros x3
Jestem uzależniony!
Dołączył: 07 Cze 2008
Posty: 883
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Z Polski :D Płeć:
|
Wysłany: Wto 19:54, 18 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
* Chaos - w przypadku tego jest 25 % mojej winy , że wciągam się w tą kłótnię .
* Janek - może nie mam aż tak strasznych kłótni jak ty , ale wiem co to znaczy bo jestem wyzywany od debili , durni którzy ubierają się modnie , wielkich gwiazdek na apelach w szkole (!?) itd. i to przyjaciele czasem na mnie tak mówią ! nie pasuje do tego grona , a co mam zrobić że jestem inny typem chłopaka niż ci co chodzą do mojej szkoły . Oni tylko się gapią w gry , samochody i myślą co chwilę o r*chaniu się itp. Nie ma osoby która interesuje się tym co ja , albo rozumie to co ja czuję .
Ostatnio zmieniony przez Baros x3 dnia Wto 19:56, 18 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
.ker n shia.
Jestem uzależniony!
Dołączył: 09 Cze 2008
Posty: 507
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Pochodzenie nieznane. Czlowiek walniety. Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:01, 18 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Baros, jak napisałeś "może nie mam aż tak strasznych kłótni jak ty , ale wiem co to znaczy bo jestem wyzywany od debili , durni którzy ubierają się modnie , wielkich gwiazdek na apelach w szkole (!?) itd. i to przyjaciele czasem na mnie tak mówią !" to nie są przyjaciele. Prawdziwy przyjaciel w życiu nie powie ci nic złego.. jedynie sprowadzi na pewną ścieżke...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Baros x3
Jestem uzależniony!
Dołączył: 07 Cze 2008
Posty: 883
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Z Polski :D Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:03, 18 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
.ker n shia. napisał: | Baros, jak napisałeś "może nie mam aż tak strasznych kłótni jak ty , ale wiem co to znaczy bo jestem wyzywany od debili , durni którzy ubierają się modnie , wielkich gwiazdek na apelach w szkole (!?) itd. i to przyjaciele czasem na mnie tak mówią !" to nie są przyjaciele. Prawdziwy przyjaciel w życiu nie powie ci nic złego.. jedynie sprowadzi na pewną ścieżke... |
no właśnie . dlatego zdałem sobie sprawę , że to przyjaciele na chwilę . raz cie lubią , raz nie . teraz mojego EX-FRIEND którego znam od przedszkola mogę powiedzieć o nim dobry znajomy . w głowie mu się po przewracało ;/
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Esi xD
Jestem uzależniony!
Dołączył: 19 Kwi 2008
Posty: 811
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: się biorą dzieci ;] ? Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:06, 18 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Ja momentami mam wrażenie, że nie pasuję do tego świata, że wszystko dzieje się jakoś obok mnie ... na szczęście to są maksymalnie kilkudniowe fazy, ale jeszcze 3 lata temu nic nie wyglądało różowo, nawet przez moment...ciężki okres.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
.ker n shia.
Jestem uzależniony!
Dołączył: 09 Cze 2008
Posty: 507
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Pochodzenie nieznane. Czlowiek walniety. Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:08, 18 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Rozumiem. Znam pewną panią od nasienia [tak to nazywam, bo znałam ją jeszcze w brzuchu jej mamy XD] niestety, nie moge jej nazwac swoja przyjaciolka. Czesto sie klocimy, ona mnie denerwuje i ogolnie mnie nie rozumie. Aby mnie zrozumieć trzeba być... mądrym, fajnym, powalonym, o. Wiesz, może ten kumpel jeszcze się zmieni...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Chaosbringer
Moderator

Dołączył: 06 Maj 2008
Posty: 620
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 21:36, 18 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Chaos - w przypadku tego jest 25 % mojej winy , że wciągam się w tą kłótnię . |
Jeśli chcesz tak myśleć to proszę bardzo. Ale w ten sposób tego nie zmienisz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kira
Mam Już Kilka Postów ;)
Dołączył: 10 Wrz 2008
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 22:34, 18 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Janek wiesz prawdę mówiąc to cię w pełni rozumiem mam prawie tak samo. Wiesz co mi pomaga jak mam takiego kompletnego doła, że strach mówić. Kiedy czuje się jakby cały świat sprzymierzył się przeciwko mnie. aah jeszcze do tego dochodzą kłótnie z przyjaciółmi i ze starymi. Wiesz kiedy mam właśnie tak pomaga mi kiedy kogoś zabije.
PS: staraj się wybierać osoby Total random z ulicy żeby wyglądali tak że nikt na pewno nie będzie z nimi tęsknił i nie okradaj zwłok to tylko pogorszyłoby ci samopoczucie jeszcze bardziej :/ no wiesz te wszystkie wyzuty sumienia ze okradłeś biednego martwego. Tylko zabij! z tego musisz czerpać przyjemność a zapewniam cię że ci się polepszy!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Chaosbringer
Moderator

Dołączył: 06 Maj 2008
Posty: 620
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 22:46, 18 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Zdecydowanie naogłądałaś się ZA DUŻO Death Note'a
PS: Przypominam, że to dział Na Poważnie ;]
Ostatnio zmieniony przez Chaosbringer dnia Wto 22:46, 18 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
dorotha27
Częsty Bywalec
Dołączył: 02 Maj 2008
Posty: 352
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: los angeles atlantic studio xD Płeć:
|
Wysłany: Śro 8:54, 19 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Musisz uwierzyć w SIEBIE !
Też tak miałam; poprawka z 2 przedmiotów, kłótnie, awantury, ucieczka z domu na pare godzin .
fajki i piwko nie pomoże .
|
|
Powrót do góry |
|
 |
K i t t y <3.
Mam Już Kilka Postów ;)
Dołączył: 03 Gru 2008
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków. Płeć:
|
Wysłany: Śro 21:44, 03 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
` ja się codziennie z rodzicami kłócę xdd.
a co do ocen to mam dobre, poza chemią z której jestem zagrożona hah. ^^
ale, uwierz, że jak zmienisz nastawienie do tego wszystkiego to będzie Ci łatwiej.
przynajmniej ja tak mam.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|