Szkoła

Janek

W tym roku skończyłem pierwszą klasę gimnazjum i stwierdziłem, że wybrałem złą szkołę. Nie potrafię znaleźć w niej nikogo, kto by miał wspólne tematy, jeszcze na dodatek odchodzi (skończyła 3 klasę) moja przyjaciółka i idzie do szkoły w Jeleniej Górzę. Czy przepisanie się do innej szkoły ma sens? Czy mam czekać te 2 lata czy od razu się przenieść?
Od razu mówię, że nie chcę się przenieść z powodu tego, że ona idzie do Liceum, ale z tego, że nie potrafię się odnaleźć w mojej szkole.

Carlos

Ja mam identyczny problem. Skończyłem pierwszą klasę technikum i nie umiem się z nikim dogadać. Nie wiem czy mam zmienić szkołę czy dać sobie spokój i dalej się męczyć...

I mała rada dla ciebie, Janek: może zamiast zmieniać szkołę zmień swoją klasę?

BlackGirl

Ja mam ten sam problem,idę do 3 gimnazjum i boje się rozpoczęcie roku szkolnego,no cóż próbowałam rodziców namówić na zmianę,ale oni nic na to.Jakoś przeczekam,w końcu takie odizolowanie mogłoby mnie spotkać w każdej szkole.

Chaosbringer

Rozejrzyjcie się w około, choćby na tym forum. Wszyscy macie ten sam problem. Na razie napisały odpowiedź trzy osoby, ale myślę, że podpisać mogłoby się pod tym wiele osób z tego forum. To przypadek?

No nie wiem. Ja bym proponował trochę pozytywnego nastawienia i otwartości.

@Janek, Carlos
Kwestia pozostania w szkole to nie kwestia męczenia się dalej tylko podejmowania prób, zmiana punktu widzenia, zmiana nastawienia itd. Jeśli przyjmiecie, że jest do dupy i trzeba się jakoś przemęczyć to oczywiściem, że tak będzie - na wasze życzenie.

Baros x3

Chaos , jak zwykle łatwo ci mówić xD ! Ja przez 3 lata miałem w porządku , a teraz ... masakra wszyscy się ode mnie jakby odwrócili . Jedni nawet się znęcają nad mną :/ . Boje się pomyśleć o szkole Sad

!

Chaosbringer

No pewnie, że łatwo Wink

Wiem, że to się może wydawać trudne, ale to ty decydujesz co będzie trudne a co nie. Poza tym jakby wszystko było ławe to byłoby nudno. Dlatego czynimy rzeczy trudnymi Wink

@Baros
A jesteś w nowej szkole czy tej samej?

BlackGirl

Esi xD

Proszki na krótko pomagają BlackGirl. Brałam jakieś na nerwicę parę lat temu, miałam problemy w szkole. Nie wiem jakim cudem wytrzymałam...

BlackGirl

ja biorę już długo,od ósmego roku życia,z przerwami i musiałam odstawić,bo układ pokarmowy mi już wysiada.

Chaosbringer

Przepraszam, ale w czym Ci to miałoby pomóc? Czy to cokolwiek rozwiązuje? COKOLWIEK?

Ja już swoje napisałem, ale czasem mam wrażenie, że część ludzi woli mieć na co narzekać. Smutne troszkę, ale w końcu to ich wybór.

Esi xD

Prawda, wielu ludzi ma coś takiego, że ktoś krzywo spojrzy, a oni zaraz się zalewają łzami. Ale są też odosobnione przypadki, w których mamy do czynienia z czymś więcej. W moim przypadku oblewano mnie wodą, wyzywano...wiecie, przemoc psychiczna jest czasem gorsza niż ta fizyczna...

Chaosbringer

Nawet nie chodzi o to. Raczej o to, że są ludzie, którzy wolą mówić jak bardzo mają przesrane niż to zmienić. Może to i prawda, że nie mają łatwo, pytanie tylko czy chcą to zmienić.
Najbardziej mnie zastanawiają osoby, które siedzą i lamentują jak im źle, nieświadome, że zadały sobie bardzo istotne pytanie. Ale nie chcą usłyszeć odpowiedzi. Wolą zadać je jeszcze zanosząc się płaczem.

BlackGirl

Baros x3

nie jestem nowy , ale z roku na rok co raz bardziej nom ... nie wiem jak to nazwać xD

Chaosbringer

@BlackGirl

Generalnie na tej samej zasadzie mogłabyś ćpać i zapijać. Tylko czy to jest dobra droga?

BlackGirl

ćpać,nigdy w życiu,bo nie chce popełnić rzeczy,na które normalnie bym sobie nie pozwoliła

a zabijć,też nie,bo bym mogła iść do więzienia,chociaż jest dużo osób,których bym chętnie sprzątnęła i to nie tylko moi znajomi

Chaosbringer

BlackGirl

jeśli ktoś ma pewnej osoby naprawdę dość,to nie dziwię się,czemu czasem wynajmują np.płatnych morderców,zapewne ty nigdy nie czułes takiej nienawiści to pewnej osoby,że często ogarnia cię chcęć jej zabicia.

Baros x3

Ja mam ochotę kilka osób zabić , ale tego nie zrobię mam swoje zasady...

Chaosbringer

Hmm. to, że kogoś masz dość to powód to do zabicia go? Ciężko mi wyjaśnić co na ten temat myślę, bo na obecnym etapie dla mnie to trochę zbyt oczywiste Razz

Poza tym pomyśl o różnych punktach widzenia - może ta osoba też ma ochotę się Ciebie pozbyć Wink

będziecie się ścigać Razz

? Co ona czuje? A może było lepiej i przyjemniej gdybyście tego NIE czuły? Nie czułabyś się lepiej? Powtórzę to jeszcze raz to kwestia wyboru.